PUBLICYSTYKA • z cyklu: NA JĘZYKACH I BEZ JĘZYKA TYLKO U NAS KTO NIE LUBI WALENTYNEK? 12.02.2021 Monika Wiśniowska Ledwo z witryn sklepowych zniknął bożonarodzeniowy blichtr, a już mamy nowe szaleństwo. Zewsząd bombarduje nas ogrom gadżetów w krwistej czerwieni - pluszowe misie, serduszka, poduszki, kartki, karteluszki... Mimo pandemii sprzedawcy zacierają ręce i liczą zyski... W takim razie czy warto obchodzić święto zakochanych? Zwolenników tyle, co przeciwników... Wydaje się, że walentynki importowano zza oceanu. Rzeczywiście Amerykanie przodują w serduszkowych zakupach, a samych miłosnych kartek pocztowych wysyłają co roku miliard. Tymczasem pobieżny wgląd w historię pokazuje, że najstarsze obchody święta miłości związane były z luperkaliami - rzymskim dniem poświęconym Faunowi i budzącej się do życia przyrodzie. Po wielu stuleciach zwyczaj upowszechnił się w Anglii. Podobno pierwszy miłosny list do żony z okazji walentynek wysłał uwięziony w londyńskim Tower książę orleański Karol w 1415 r. Nie bacząc na korzenie trzeba przyznać, że walentynki zrobiły oszałamiającą karierę. W tym dniu większość skrzynek pocztowych, zwłaszcza elektronicznych zarzucona zostanie kartkami, a kwiaciarnie i sklepy z gadżetami przeżyją prawdziwe oblężenie. Jak co roku również pojawi się miażdżąca krytyka komercjalizacji symboli, miłośnicy folkloru znajdą w polskich obchodach święta zamach na rodzimą tradycję, a w dziesiątkach kobiecych pism wydrukują łzawo - słodkie teksty przeplatane cytatami z Coelho. Bez względu na to, jak bardzo kiczowate są pluszowe serduszka, to jednak kupię jedno. Warto pamiętać o naszych Walentyn(k)ach mimo zmęczenia i frustracji, zwłaszcza teraz - w czasach przymusowej izolacji. Bo "miłość cierpliwa jest, łaskawa jest. Miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą... Wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko przetrzyma...". Nawet pluszowe serduszko i czerwone bokserki! KOMENTARZE Chcesz dodać komentarz? Brak aktualnych komentarzy. * Redakcja Mazovia24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treści umieszczane jako komentarze i na bieżąco usuwa wszelkie materiały uznawane za obraźliwe. Zawartość każdego wpisu wyraża osobiste poglądy i opinie autora. Zabrania się umieszczania treści obraźliwych, obscenicznych, wulgarnych, oszczerczych, nienawistnych, zawierających groźby i innych, które mogą być sprzeczne z prawem. Złamanie tej zasady będzie przyczyną natychmiastowego usunięcia wpisu. |